https://www.youtube.com/watch?v=MP6udW7kaDw&autoplej=1&kolorek=da164e&lup=1&typek=4

środa, 10 kwietnia 2013

Rozdział 1

*Oczami Demi*
Budziłam się około godziny 6:00, ponieważ słyszałam jakies odgłosy z sypialni Kieran'a i Betty.Postanowiłam więc pospać sobie jeszcze kilka godzin.Nagle Dean mocno się do mnie przytulił.
-Dean.Za mocno. . .-powiedziałam
-Oj,przepraszam.Już lepiej?
-Tak.
Po chwili zaczał mnie całować po szyi.Położył swoje zimne dłonie na moim podbrzuszu.
-Dean!Proszę cię!
-No co ? Nie mogę cię całować?
-Ughh. Możesz,ale jest bardzo wcześnie, a ja jestem zmęczona.Chciałam się dziś wyspać, ale ty mi nie dajesz.A pozatym strasznie mnie łaskoczesz...
-Przepraszam.Łaskocze ? 
-Tak. Hahahaha Dean! Przestań.
Położyłam się na plecy.Dean wstał położył swoje ręce po moich obu stronach.Nie mogłam wstać.Zaczał mnie znowu całować po szyi.Nic nie mówiłam, bo jest w tym świetny.Wplotłam swoje palce w jego blond włosy.Czochrałam je.Wiem, że Dean to uwielbia.Przestał.
-Dean?Czemu przestałeś?
-Ciiii.Słyszę jakies dźwieki.
-Oj,to Kieran z Betty.
-Aaaa,Okey.
Popatrzyliśmy sobie głęboko w oczy.
-Masz śliczne oczy Demi.
-Ty również Dean.
Znowu zaczeliśmy się całować.Nie mogłam się oprzeć tym pocałunkom.
-Oj dobra Dean.Może skończysz ?
-Ale Demi.
-No Dean.Pozwól mi się wyspać.
-No dobrze.Skoro ty to i ja się położe.Tylko pójdę do kuchni  napić się czegoś.Zaraz wracam.
Dean poszedł.Przytuliłam się do kołdry i nie wiedząc kiedy zasnęłam.

*Oczami Betty*
Leżałam w objęciach Kieran'a.Cały czas mnie całował.Nie przestawał.Sczypałam go ale i to nie skusiło go do zaprzestania tego.
-Kieran !
-Tak ?
-Dość!Nie całuj mnie ! Nie mam ochoty!Przecież jest dopiero około 6 rano,Demi pewnie jest zmęczona i chce się wyspać.Dean pewnie też.
-Oj Betty...
-Nie ! Kieran! Prosze cię!Co oni sobie pomyslą?
-No niewiem.
Usmiechnął się do mnie.Wiem, że mnie kocha ale jednak nie chciałam robić tego tutaj, gdy w domu są wszyscy.
-Kieran.Innym razem proszę...
-No dobrze
Chłopak przestał mnie całować i odwrócił się ode mnie.Posmutniałam, bo wiem, że nie chciał mnie zdenerwować.Ja równiez posmutniałam i się odwróciłam.Ja leżałam po prawej, a on po lewej stronie łóżka.
Zasnęłam.
_____________________________________________________________

Przepraszam, że jakis taki krótki wyszedł. Ale zawsze jak pisze 1 rozdział wychodzi jakiś taki... Mimo to, myślę, że wam się spodoba. :> 

1 komentarz:

  1. Zajebisty
    Jestem wielką fanką Room'a i co prawda dopiero zaczęłam czytać tego bloga ale postaram się to nadrobić ;)

    OdpowiedzUsuń